Moduł QSFP28 100G 0 dBm. Czarny koń modernizacji sieci.
Długo oczekiwany koherentny moduł optyczny QSFP28 100G 0 dBm jest już dostępny! Urządzenie to pozwala zwiększyć przepustowość bez konieczności rozbudowy infrastruktury sieciowej. Dzięki temu ma szansę przyspieszyć adopcję technologii 100G.
Ze względu na dużą liczbę łączy do modernizacji i koszty związane z krawędzią optyczną, operatorzy potrzebują taniego i łatwego we wdrożeniu rozwiązania, które nie wymaga dużych zmian w istniejącej infrastrukturze. Moduł QSFP28 100G 0 dBm został zaprojektowany z myślą o pracy na krawędzi sieci, gdzie kluczowe znaczenie mają oszczędność miejsca i niski pobór energii.
- To pierwszy moduł 100G, który ma takie wymagania instalacyjne jak moduły 10G. Ułatwia migrację z 10G do 100G, umożliwiając modernizację sieci link po linku, bez konieczności dużych inwestycji i długotrwałych przerw w działaniu infrastruktury – wyjaśnia Marcin Bała, CEO Salumanus, właściciela marki GBC Photonics.
Najnowszy moduł QSFP28 100G 0 dBm cechuje niski pobór mocy, szeroki zakres temperatur pracy i elastyczność w doborze mocy nadawania. Przekracza on także dotychczasową barierę transmisji 80 km, która była ograniczeniem modułów tradycyjnych, tzw. „szarych”.
Moduł QSFP28 100G 0 dBm to kolejna pozycja w rosnącym portfolio modułów koherentnych polskiej marki GBC Photonics. Wcześniej pojawił się moduł QSFP-DD 400G ZR+, który otwierał możliwości budowania systemów IPoDWDM oraz umożliwiał przesyłanie danych na duże odległości do 500-600 km.
Pojawienie się modułu koherentnego o niższej przepustowości – 100G wymagało opracowania nowego procesora DSP, który współpracuje z układem optycznym opartym na fotonice krzemowej oraz energooszczędnym, przestrajalnym laserem. Dzięki temu moduł zużywa mniej niż 5 W mocy, co pozwala na stworzenie taniej i energooszczędnej wtyczki koherentnej o przepustowości 100 Gb/s.
Jak działają moduły koherentne?
- Modulacja koherentna to metoda kodowania sygnału przy wykorzystaniu kilku jego parametrów, takich jak amplituda, częstotliwość, faza, a czasem również polaryzacja. W rezultacie tworzy się konstelacja – układ punktów, w którym zakodowane są bity informacji – tłumaczy Andrzej Wojnar, Architekt Rozwiązań w Salumanus. Moduły koherentne wykorzystują cyfrowe przetwarzanie sygnału (DSP) oraz techniki modulacji, takie jak Quadrature Phase Shift Keying (QPSK), co umożliwia efektywną kompensację dyspersji chromatycznej i poprawia jakość transmisji optycznej.
Moduły QSFP28 100G 0 dBm zachowują integralność sygnału na duże odległości dzięki zaawansowanym algorytmom korekcji błędów FEC (Forward Error Correction) i technikom detekcji koherentnej. Umożliwiają one osiągnięcie odległości przekraczających setki kilometrów bez potrzeby regeneracji sygnału, co sprawia, że są idealnym rozwiązaniem dla systemów długodystansowych.
0 dBm i zmniejszenie śladu węglowego
Oznaczenie 0dBm w opisie nowego modułu, wskazuje, że jego moc wyjściowa wynosi zero decybeli w stosunku do jednego miliwata (mW). Oznacza to, że moduły te zużywają mniej energii, przyczyniając się do zmniejszenia kosztów operacyjnych. Ta efektywność energetyczna staje się coraz ważniejsza, ponieważ operatorzy telekomunikacyjni starają się zminimalizować swój ślad węglowy i dostosować się do globalnych celów zrównoważonego rozwoju.
- Nie bez znaczenia jest również fakt, że porty QSFP28 są powszechne w wielu urządzeniach sieciowych. Nowy moduł QSFP28 łatwo wpasuje się w istniejące sieci – podkreśla Andrzej Wojnar. - A dzięki wykorzystaniu programatora GBC Photonics SRD moduły te mogą być wykorzystywane nawet w routerach i przełącznikach, które pierwotnie nie były przystosowane do obsługi modułów koherentnych.
Zastosowanie modułu QSFP28 100G 0 dBm
W pierwszej kolejności moduł QSFP28 100G 0 dBm znajdzie zastosowanie w sieciach agregacyjnych. Jednak prawdziwy boom eksperci prognozują na przełom 2026 i 2027 roku, kiedy to infrastruktura dostępowa będzie przygotowywana na sieci 6G. - Sieci 5G będą już bardzo zaawansowane, co oznacza, że będzie potrzebowali jeszcze większych przepływności do stacji bazowych – wyjaśnia Marcin Bała.